„Tuż obok nas”

Powiększ obraz

Na drugim piętrze w naszej szkole można oglądać bardzo ciekawą wystawę fotograficzną. Autor – Franek Popławski – uczeń LO w Puszczykowie, fotograf, przyrodnik, artysta. To ostatnie określenie, moim zdaniem jest uzasadnione, ponieważ Franek w wyjątkowy sposób potrafi patrzeć na świat. To właśnie sztuka patrzenia czyni jego zdjęcia niepowtarzalne. Operowanie światłem, ciekawe kadry, kolory, kompozycja, trudne do sfotografowania gatunki zwierząt to tylko niektóre cechy jego prac. Można się o tym przekonać oglądając wystawę. Mamy szczęście, że zdjęcia Franka znalazły się w przestrzeni naszej szkoły. Mamy szczęście, że naszą szkołę otacza taka wspaniała przyroda. Wystarczy wstać o wschodzie słońca, jak to często robi Franek i rozejrzeć się dookoła.

Joanna Baszyńska

Franek Popławski o sobie:

Fotografią interesowałem się odkąd pamiętam.
 Na początku po prostu robiłem zdjęcia telefonem komórkowym, nakręcałem krótkie filmy i nagrywałem różne dźwięki. Na szóste urodziny dostałem mały kompaktowy aparat cyfrowy, którym można było również wykonywać zdjęcia podwodne. To była prawdziwa przygoda płynąć pod wodą i fotografować zwierzęta i rośliny. Następnie już jako ośmiolatek zacząłem robić pierwsze zdjęcia bardziej zaawansowanym aparatem cyfrowym. Na początku były to głownie konstrukcje z klocków, samochody, portrety rodzinne i mój ogród. W tym czasie eksperymentowałem też z innymi technikami, np. fotografią otworkową – zbudowałem aparat otworkowy z puszki po kawie i wykonywałem nim naświetlania papieru fotograficznego. To niesamowite, ale te zdjęcia rzeczywiście się pojawiały, oczywiście znikały po jakimś czasie. Robiłem też różne eksperymenty
z rysowaniem światłem, np. obrysem świetlnym postaci – na wzór Pabla Picassa. Następnym etapem była animacja. Po dwóch latach kursu poznałem różne techniki animacji obrazu i zacząłem nakręcać filmy metodą poklatkową. Jest to jednak bardzo pracochłonny i czasochłonny proces, i przez ostatnie dwa lata miałem na to zdecydowanie mniej czasu (egzaminy!).

Moją pasją stała się fotografia przyrodnicza, mogę dzięki niej połączyć zainteresowanie światem roślin i zwierząt z fotografią. Podziwiam profesjonalnych fotografów przyrody, takich jak Morten Hilmer i przyrodników, jak Adam Wajrak. Od dwóch lat zacząłem fotografować z użyciem różnych obiektywów, co jest szczególnie ważne kiedy fotografuje się dzikie zwierzęta, w różnych odległościach i przy niekiedy bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Zmiana obiektywów umożliwia mi fotografowanie z odległości 2cm, jak i 500m.
W przyszłości chciałbym rozwijać moją przyrodniczą pasję i dalej polepszać warsztat fotograficzny. Idealnie byłoby, gdybym   mógł je obie połączyć i zostać  przyrodnikiem – fotografem.